Tort korzenny + przepis

11:55:00 AM


Kochani!
Święta były dla mnie wspaniałe i mam nadzieję, że dla Was też. Przyznaję - miałam pisać wcześniej, ale pewne rzeczy w życiu zawsze będziemy stawiać na pierwszym miejscu. Piszę więc teraz i mam dla Was małą niespodziankę "ZIMOWY TORT KORZENNY".
Jest przepyszny i myślę, że okaże się na waszych stołach świetnym zamiennikiem świątecznych wypieków lub odskocznią od pierników na Nowy Rok.


Torcik jest zrobiony na cieście jogurtowym z cynamonem z przepisu Pani Doroty z Moje Wypieki.
Ciasto przełożyłam kremem z mascarpone, śmietanki i ciasteczek spekulatius. A żeby przełamać smaki jedną warstwę posmarowałam konfiturą wieloowocową.

Do wykonania samego ciasta nie potrzebujecie miksera. wystarczy wymieszać składniki rózgą kuchenną bądź widelcem. Robi się je szybciutko i jest na prawdę smaczne.

Ja moje ciasto piekłam w dwóch tortownicach o średnicy 18 cm, ponieważ chciałam by torcik był wysoki i abym mogła podzielić jedno ciasto na dwa blaty. Musiałam więc podwoić ilość składników i wydłużyć czas pieczenia ciasta.
Jeśli jednak zdecydujecie się, aby piec ciasto w tortownicy o średnicy 23 cm to będą potrzebna Wam dwa a nawet trzy takie blaty.

PRZEPIS

składniki: (na jedną tortownice o średnicy 23 cm)

  • 220 g mąki pszennej
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • pół łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1 łyżka cynamonu
  • 75 g zmielonych migdałów
  • 100 g drobnego cukru do wypieków
  • 2 duże jajka
  • 50 g płynnego miodu lub golden syrupu (jeśli macie skrystalizowany miód to tutaj znajdziecie sposób na najbezpieczniejsze jego rozpuszczenie)
  • 1 szklanka (250 ml) jogurtu naturalnego bądź greckiego
  • 150 ml oleju słonecznikowego lub rzepakowego
  • cukier puder, do oprószenia
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

Przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia, sodą, cukrem, cynamonem i migdałami. Odłożyć.

Do większego naczynia wbić jajka, dodać miód, jogurt i olej. Wszystko wymieszać rózgą kuchenną bądź widelcem do połączenia. Wsypać suche składniki i ponownie wymieszać (w jednym kierunku) tylko do połączenia składników.

Formę wyłożyć papierem, przełożyć do niej ciasto, wyrównać (jest gęste).

Piec w temperaturze 175⁰C przez około 35 minut, ale zazwyczaj dłużej do tzw. suchego patyczka.
Wyjąć, lekko przestudzić w formie, następnie uwolnić z formy i wystudzić całkowicie.

Po wystudzeniu podzielić na potrzebną nam ilość blatów.

Krem z ciasteczek spekulatius:

  • 250g serka mascarpone
  • 400g śmietanki 30% (najlepiej 36%)
  • ok 10-15 ciasteczek spekulatius
  • 2-3 łyżek cukru pudru
Ciasteczka rozdrobnić w blenderze kielichowym na pył. Jeśli nie macie wystarczy włożyć je do woreczka i roztłuc tłuczkiem.

Śmietankę i mascarpone ubić. Pod koniec ubijania dodać cukier puder. Ubity krem podzielić na dwie części - jedna będzie potrzebna do obłożenia tortu. Do drugiej części kremu dodać rozdrobnione ciasteczka i wymieszać delikatnie łyżką.

Przełożenie tortu:

Na podkładce/paterze (zależy czy tort będziecie przenosić) ułożyć pierwszy blat ciasta. Wyłożyć ciasteczkowy krem - wyrównać. Przykryć kolejnym blatem, lekko przycisnąć, a wierzch wysmarować marmoladą bądź konfiturą. Kładziemy kolejny blat ciasta i przekładamy znów kremem ciasteczkowym i przykrywamy ostatnim kawałkiem ciasta.

Odstawiamy na minimum 30 minut do lodówki.

Na koniec zdobimy tort pozostałym kremem, a na górę dodajemy cokolwiek nam się podoba. Mogą być tak jak w moim przypadku domki z piernika, ale tak na prawdę ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia.

SMACZNEGO! :)





Mam nadzieję, że podoba się Wam taka przepisowa niespodzianka :)
U mnie torcik sprawdził się cudownie! Najbliżsi nie mogli się od niego oderwać :) U Was pewnie też tak będzie - jak sprawdzicie dajcie znać.

U mnie teraz gorący, rodzinny czas, więc zapowiada się pewnie dłuższa przerwa od pieczenia.
Życzę Wam więc robienia wspaniałych wypieków i wspaniałego nadchodzącego Nowego Roku.
Rozwijajcie się i swoje pasję. Spędzajcie dużo czasu z najbliższymi i cieszcie się każdą chwilą życia.
:)



Podoba się?

0 komentarze

Polub mnie