Torcik murzynkowy + przepis

3:58:00 PM




Kto powiedział, że tort zawsze musi być z biszkoptem? Ten to spełnienie marzeń każdego łasucha... nie tylko tego najmłodszego ;) Murzynek jak od mamy, a do tego nutella i to nie byle jaka, bo domowej roboty.

Wrzesień, a z nim dłuższe, chłodniejsze wieczory. Nic tylko zanurzyć się w kanapie, w domowym zaciszu z dobrą muzyką, rozmowami, serialem czy książką. To już prawie pełnia szczęścia i relasku, ale gdy dojdzie do tego czekoladowe ciacho i kubek gorącego kakao, herbatki czy kawy - żyć nie umierać! :) 
Stwierdziłam, że muszę w domku stworzyć taki właśnie klimat. Do tego odwiedzili nas znajomi, więc torcik mógł być zjedzony w przeciągu dwóch dni.

Torcik nie jest bardzo słodki, więc polecam go dla tych, którzy nie przepadają za bardzo dużą słodyczą, uwielbiają murzynka i smak ferrero rondnoir - tego ciemnego - nutella w smaku przypominała właśnie te praliny.



Dekoracja:
- orzechy
- karmel
- jadalny brokat (mimo tego, że wygląda trochę vintage, to brokat - co szczególnie było widać na żywo - sprawił, że wyglądał na bardziej fancy) ;)
- topper diy z napisem*

*Jeśli chcecie się dowiedzieć jak wykonać takie toppery piszcie.

Teraz czas na przepis na DOMOWĄ NUTELLE:

Składniki:
  • ok 200 g orzechów laskowych
  • 200 g czekolady (ja pomieszałam pół podanej wagi deserowej "Jedyna" - uwielbiam ją do wypieków i deserów, pół mlecznej)**
  • 60 ml oleju z (orzechów laskowych/pestek winogron - prawdopodobnie jeśli dacie rzepakowy, też wyjdzie;))
Przygotowanie:

Orzechy laskowe prażymy na patelni lub pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni Celcjusza przez 15-20 minut. Dzięki temu pozbawimy orzechy skórki, która wpływałaby na gorzkość kremu. Uprażone orzechy wystarczy przetrzeć pomiędzy dłońmi, wtedy skórka sama odejdzie.
Następnie mielimy orzechy w blenderze bądź młynku do kawy do uzyskania konsystencji masła. Jeśli macie słabszy blender wystarczy jeśli dojdziecie do konsystencji mokrego piasku.

W rondelku, na niewielkim gazie, rozpuszczamy czekoladę razem z olejem stale mieszając. Ściągamy z palnika, dodajemy zmielone orzechy i dokładnie mieszamy.
Możemy skonsumować od razu bądź schować do słoiczka.

Krem nie wymaga przechowywania w lodówce. Gdybyście jednak chowali go w lodówce to przed wykorzystaniem wyciągnijcie z lodówki na ok. 30 min by znów stał się miękki.

SMACZNEGO! :)

** Dodając mleczną czekoladę uzyskacie słodszy krem.




Mam nadzieję, że z samego patrzenia ślinka Wam cieknie ;) Ja i moi bliscy, gdy torcik zakrólował na stole, czuliśmy się jak w luksusowej restauracji ;)

Podoba się?

0 komentarze

Polub mnie